"Orfeusz" (fot. Trybuna Opolska) |
W tym czasie opolski ośrodek teatralny
liczył się na polskiej scenie. Od 1945 r. szerokim doborem repertuaru mógł się
pochwalić Teatr Miejski im. Juliusza Słowackiego (w 1949 roku przemianowany na
Państwowy Teatr Ziemi Opolskiej). Przy nim w 1949 r. powstał Teatr Lalek (od
1972 r. Teatr Lalki i Aktora im. Alojzego Smolki).
Powstały w 1958 r., z inspiracji opolskich
aktorów - Stanisławy Łopuszańskiej i Eugeniusza Ławskiego – najmłodszy opolski
teatr, mógł pochwalić się… ciasnotą własnego pomieszczenia. Salka o pojemności 84,5 m² , mogła pomieścić
13 rzędów krzeseł (nieco powyżej 100 osób!). Powstanie trzeciej w mieście sceny
było możliwe dzięki życzliwości opolskich Związków Twórczych (użyczyły
pomieszczenia) oraz Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej (udzieliło dotacji na
działalność placówki).
Pierwsze premierowe przedstawienie
Teatru 13 Rzędów miało miejsce 16 maja 1958 r. w sali Domu Związków Twórczych
(Rynek 4), o godzinie 19.30. „Freuda teoria snów” Antoniego Cwojdzińskiego (w
reżyserii Stanisława Igara) można było uznać za względny sukces. Nieszablonowym
widowiskiem, odchodząc od przyjętych norm, Teatr 13 Rzędów zaintrygował znawców
sztuki teatralnej w Polsce. Kolejna premiera (listopad 1958, „Pechowcy” Jerzego Krzysztonia) tylko
potwierdzała tezę o powstaniu czegoś niezwykłego w Opolu. W wyżej wymienionym
przedstawieniu odpowiedzialności reżysera podjął się – jeszcze „gościnnie” – Jerzy Grotowski.
Problemy administracyjno-ekonomiczne o
mało nie doprowadziły do szybkiego upadku działalności scenicznej młodej
placówki. Dzięki krakowskiemu zaciągowi aktorów oraz „przeprowadzce” z Krakowa
do Opola samego J. Grotowskiego, w lipcu 1959 r. reanimowano Teatr 13 Rzędów,
który w zamyśle nowego kierownictwa, stać się miał laboratorium teatralnym.
Ponowny debiut nastąpił 8 października
1959 r. Wystawiony wówczas „Orfeusz” Jeana Cocteau (w reżyserii Grotowskiego)
został dosyć ciepło przyjęty przez publiczność i z mieszanymi uczuciami przez znawców sceny krajowej. W „Dzienniku Polskim” (nr 251 z 22 X 1959) można było
doszukać się krytyki:
Pierwszy spektakl –
„Orfeusz” Cocteau – o interesującej, acz dyskusyjnej koncepcji reżyserskiej
(…), ciekawych dekoracjach, i zaskakującej w kilku wypadkach dojrzałości (…)
interpretacji aktorskiej – miał swoje minusy. Nie dotarła do odbiorców
„inwokacja” stanowiąca główny element”teatralnego scenariusza” i ideowego
odczytania tekstów Cocteau.
Innowacyjność Teatru 13 Rzędów
polegała przede wszystkim na odejściu od przyjętych już kanonów sztuki
aktorskiej, swobodnym potraktowaniem tekstu, nietypowej scenografii a nawet
zniesieniu tradycyjnej sceny, umieszczając ją pośrodku sali, w ten sposób
jeszcze bardziej przybliżając sztukę i samego aktora do publiczności.
Zbyt odważne odchodzenie od przyjętych
zasad sztuki teatralnej, coraz bardziej niezrozumiałej dla przeciętnego widza
niepokoiło opolskie władze, które dotując placówkę chciały mieć jakiś wpływ na
jej dalszą działalność. 16 czerwca 1960 r. „Trybuna Opolska” donosiła:
Dotychczasowa
działalność "Teatru 13 Rzędów" oraz jego plan repertuarowy na
następny sezon były tematem ostatniego posiedzenia Komisji Kultury KM PZPR. W
toku dość ożywionej dyskusji, jaka rozwinęła się na tym posiedzeniu, wskazywano
na to, że repertuar teatru jest ambitny i w zasadzie nie budzi zastrzeżeń.
Dyskusyjny natomiast jest sposób wystawienia poszczególnych pozycji.
Przeciętnie wyrobiony widz (a na takiego w gruncie rzeczy powinien liczyć
teatr) nie może właściwie odczytać przedstawienia. Zdaniem Komisji teatr
powinien więc zbliżyć się do widza, być bardziej zrozumiały, a nie hołdować
tylko eksperymentowi dla eksperymentu, doświadczeniu dla samego tylko
doświadczenia.
Po zapewnieniu J.
Grotowskiego, że kierownictwo teatru poczyni wysiłki, by działalność jego mogła
być właściwie zrozumiana przez widzów, Komisja Kultury KM zaakceptowała
repertuar, popierając szczególnie projekt utworzenia "Estrady
publicystycznej”.
Ku
zaskoczeniu Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej, Grotowski nie zaprzestał
zaskakiwać widza oryginalnością przedstawień (najbardziej porywające sztuki
wystawione na opolskiej scenie: "Kain” Byrona”, „Dziady” Mickiewicza, „Idiota”
Dostojewskiego).
W
połowie 1961 r. zlikwidowano scenę aktorską. Widz stawał się - niemalże na
równi z aktorem - współuczestnikiem przedstawienia. Budowanie teatru
eksperymentalno-filozoficznego szło pełną parą, co uwidoczniło się również w
zmianie samej nazwy teatru (w lutym 1962 r. na Teatr – Laboratorium 13 Rzędów).
Świeży powiew sztuki w skostniałym świecie
teatralnym przyciągał do Opola stażystów z wielu krajów Europy, z
których najbardziej utalentowanym „uczniem” okazał się włoski reżyser Eugenio Barba, późniejszy propagator
szkoły Grotowskiego na całym Świecie. On to wraz ze swym mistrzem współreżyserował „Akropolis” Wyspiańskiego. W okresie lat 1962-1964 najbardziej
interesujące z przedstawień teatru okazały się: „Kordian” Słowackiego
(Grotowskiego oskarżono nawet o obrazoburcze ukazanie głównego bohatera) oraz
„Tragiczne dzieje doktora Fausta” Marlow’a.
Nasilające się od 1963 r. trudności
ekonomiczne przejawiające się w ograniczeniu dotacji przez opolskie władze
wojewódzkie, zmusiły Grotowskiego do podjęcia trudnej decyzji i zakończenia
opolskiego etapu swojej twórczości. 1 stycznia 1965 r. Teatr – Laboratorium 13
Rzędów rozpoczął swoją działalność we Wrocławiu, gdzie jeszcze nieraz zaskoczył
widzów swoją oryginalnością w poszukiwaniu nowych form porozumiewania się
pomiędzy widzem, a aktorem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz