IV KFPP ("Trybuna Opolska") |
W
czerwcu 1966 r. do opolskiego grodu miało przyjechać ponad 60 piosenkarzy, w
tym takiej miary artyści jak Iga Cembrzyńska, Regina Bielska, Anna German,
Irena Santor, Piotr Szczepanik, Violetta Villas i Łucja Prus. Mimo wprowadzenia
płatnej akredytacji, prasa wykazała duże zainteresowanie festiwalem (nieco
ponad 100 dziennikarzy). Dla potrzeb telewizji zaprojektowano nową scenografię
(w kolorze srebrno-czarnym).
Na
najbardziej zwariowany pomysł uświetnienia festiwalu wpadła dyrekcja
Wojewódzkiej Spółdzielni Spożywczej „Społem”, która postanowiła zbombardować
miasto… piłeczkami pingpongowymi. Nisko lecący samolot miał zrzucić nad rynkiem
i amfiteatrem 6 tys. piłeczek. Wśród 500 z nich znajdować się miały losy
fantowe z nagrodami.
Władze miejskie jak i sami mieszkańcy
miasta przygotowali się do festiwalu bardzo starannie, o czym pisała „Trybuna
Ludu” (nr 174 z 26 VI 1966):
Po prostu fakty czyli
rzeczywistość zmuszają do rozpoczęcia tej korespondencji niezwykle
stereotypowo: Opole żyje piosenką. To
nie żaden slogan ani ogólnik – miasto, jak zwykle zresztą, udekorowane jest
bardzo bogato i pomysłowo, lampiony, kolorowe proporczyki, emblematy festiwalu
i flagi widać niemal wszędzie – nie tylko w centrum ale nawet na balkonach w
bocznych uliczkach.
Uroczystego
otwarcia IV KFPP dokonał 23 czerwca 1966 r. (godz. 20.15) przewodniczący
Prezydium MRN Henryk Tabor. Chwilę później 5-tysięczna publiczność mogła
oklaskiwać wykonawców „koncertu milenijnego”, m.in. Bernarda Ładysza, Łucję
Prus i Wandę Warską. Była to muzyczno-wokalna podróż, obrazująca tysiącletnią
tradycję państwa polskiego. Następnie – w późnych godzinach nocnych – w Sali
Teatru Lalek rozpoczął się pierwszy punktowany przez jury koncert, na którego
program złożyły się piosenki kabaretowe. W tej kategorii zwyciężył Wojciech
Młynarski z utworem „Och, jak w życiu”.
Drugiego
dnia festiwalu (w piątek, godz. 16.45) odbył się „koncert młodości” z udziałem
takich zespołów jak: „Skaldowie” (zwycięzcy), Czerwone gitary”, „Blackout”,
„Trubadurzy”. Była to jedyna opolska impreza, która odbywała się przy padającym
deszczu. Miłym prezentem dla publiczności była możliwość współdecydowania o
zwycięzcy w tej kategorii. Po 20-tej nastąpił gwóźdź programu – koncert
„Premiery ‘66” z udziałem wykonawców tej miary co: Irena Santor, Łucja Prus,
Iga Cembrzyńska, Urszula Sipińska, Zdzisława Sośnicka, Piotr Szczepanik,
Violetta Villas.
Koncert „Premier” przyniósł sukces Irenie
Santor, która popisowo wykonując „Powrócisz tu” zdobyła I nagrodę (8. 000 zł).
Za nią uplasowała się Łucja Prus („Dookoła noc się stała”), a III nagrodę
zdobyła Joanna Rawik („Nie chodź tą ulicą”).
Ostatnim,
ważniejszym wydarzeniem IV KFPP był koncert „Przeboje sezonu” (25 czerwca 1966
r.). Jury przyznało trzy równorzędne nagrody:
- za piosenkę o szczególnych
wartościach artystycznych – „Na całych jeziorach ty” (wyk. Teresa Tutinas);
- za najlepszy szlagier sezonu –
„Nie bądź taki szybki Bill” (wyk. Marta Martelińska);
- za piosenkę o dużych
wartościach wychowawczych – „Powrócisz tu” (wyk. Irena Santor);
IV
edycja opolskiego festiwalu stała na niewątpliwie wysokim poziomie, czego
potwierdzeniem były „ciepłe” słowa ze strony dziennikarzy. Za przykład niech
posłuży tekst z „Trybuny Opolskiej” (nr 155 z 2-3 VII 1966):
Wprawdzie od samego początku opolskie
festiwale piosenki cieszyły się olbrzymim zainteresowaniem, znajdującym wyraz w
dziesiątkach, a nawet setkach sprawozdań i recenzji, zamieszczonych w całej
prasie polskiej, nie wyłączając poważnych czasopism centralnych – ich rola i
znaczenie nie były jednak należycie doceniane. Imprezę traktowano jako doroczny
przegląd produkcji piosenkarskiej i rodzaj giełdy młodych talentów
wykonawczych. Nie zauważano natomiast dotąd – być może zresztą, iż uwidoczniło
się to dopiero na IV KFPP – że poprzez konfrontację różnych stylów, gatunków i
rodzajów piosenki, poddaniu ich z jednej strony ocenie fachowców, zasiadających
w jury, z drugiej zaś osądowi wielotysięcznej publiczności festiwalowej, a więc
masowego odbiorcy – festiwale narzucają, czy może tylko wytyczają kierunki
rozwoju naszej twórczości piosenkarskiej oraz skłaniają kompozytorów i autorów
piosenek do większej dbałości o ich poziom.
Nie
jest przecież rzeczą przypadku, że utwory, którymi wypełniono program
tegorocznego festiwalu, w przeważającej liczbie były jakościowo lepsze od
zaprezentowanych na III KFPP i że znacznie poprawiły się teksty piosenek,
nareszcie poprawne literacko, dorzeczne, wolne od ckliwości, banału lub
udziwnień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz