Plakat "Uwolnić braci Kowalczyków" |
W dniu 6 października 1971 r. w całym kraju
obchodzono kolejną już rocznicę powstania Milicji Obywatelskiej (utworzona
dekretem 7 października 1944 r.). Również w spokojnym i sennym Opolu – taką
opinię w kraju miało ówcześnie miasto – w auli Wyższej Szkoły Pedagogicznej
była przygotowywana akademia. W czasie opolskich obchodów zamierzano nagrodzić
odznaczeniami najbardziej zasłużonych funkcjonariuszy MO i SB, którzy aktywnie
uczestniczyli w grudniu 1970 r. w tłumieniu robotniczych protestów na Wybrzeżu.
W nocy, na kilka godzin przed otwarciem akademii, opolską aulą wstrząsnął
potężny wybuch, poważnie uszkadzając budynek.
„Wczoraj w nocy z nieustalonych jeszcze przyczyn nastąpiła eksplozja w
obiekcie głównym Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Opolu, wskutek czego
zniszczeniom uległa część pomieszczeń, przede wszystkim aula. Żadnych ofiar w
ludziach nie było. Zajęcia na uczelni nie zostały przerwane. Uroczysta
inauguracja roku akademickiego odbędzie się w przewidzianym terminie.
Ustaleniem przyczyn eksplozji zajęła się Prokuratura Wojewódzka w Opolu”.
2 dni później „Trybuna Opolska” dodawała:
„W toku energicznej akcji mającej na
celu ustalenie przyczyn i okoliczności wybuchu, prowadzonej przez organa
śledcze, ustalono, że wybuch nastąpił 6 października o godzinie 0,40-0,45 i nie
był związany z niesprawnością instalacji elektro-energetycznej i gazowej.
Zniszczeniu uległy aula, jak również pomieszczenia znajdujące się pod
nią: magazyny książek, archiwa, bufet z salą konsumpcyjną i inne. W samej auli
zerwana została część podłogi a także dachu”.
Śledztwo prowadzone przez
opolskich funkcjonariuszy zakończyło się aresztowaniem braci 20 lutego 1972 r.
(początkowo głównym oskarżonym był związany z WSP, konserwator Jerzy Czok).
Sierpniowy proces (24 sierpnia 1972 – 8 września 1972 r.), cieszący się dużym
zainteresowaniem dziennikarzy i społeczności opolskiej, zakończył się
drastycznym wyrokiem: Jerzego skazano na karę śmierci, Ryszarda na 25 lat
pozbawienia wolności. Odwołanie się oskarżonych od wyroku do Sądu Najwyższego
nie przyniosło żadnych efektów. Życie Jerzemu uratowała akcja demokratycznej
opozycji, wśród których najbardziej zasłużył się Jan Józef Lipski. Zbieranie
podpisów za złagodzeniem wyroku wobec niego szybko przerodziła się w akcję
masową. 6 tys. podpisów przekonało Radę Państwa do skorzystania 21 stycznia
1973 r. z prawa łaski i zamiany kary śmierci na 25 lat więzienia. Podejmowane w
następnych latach próby obniżenia wyroku okazywały się bezowocne. Nieco
niespodziewanie Ryszarda zwolniono z więzienia 5 lipca 1983 r., zaś Jerzego -
po wstawiennictwu Kurii Diecezjalnej w Opolu – 4 kwietnia 1985 r. Zmiany
ustrojowe w Polsce oraz dekret Lecha Wałęsy (zatarcie skazania) umożliwiły
Ryszardowi powrót do aktywnej pracy dydaktycznej na uczelni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz